W czasie deszczu dzieci się nudzą...

Niepozorna burza też może czegoś nauczyć.
Majcik od dziś wie, jak robi burza i deszcz ;)
W ostatnim momencie udało nam się uciec ze spaceru. Mojej dzielnej dziewuszce nie są straszne pioruny ;)
PS Pilnie poszukiwane kaloszki! ;)




Sytuacja ze żłobkiem zaczyna się normować. Mam nadzieję, że po weekendzie rozstania obędą się bez łez ;)
Kurczę, niby to tylko kilka godzin oddzielnie, a ja już potrafię się za Nią stęsknić.
Nadrabimy wszystko w weekend.
Słodkich snów!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz