Majcik od dziś wie, jak robi burza i deszcz ;)
W ostatnim momencie udało nam się uciec ze spaceru. Mojej dzielnej dziewuszce nie są straszne pioruny ;)
PS Pilnie poszukiwane kaloszki! ;)


Kurczę, niby to tylko kilka godzin oddzielnie, a ja już potrafię się za Nią stęsknić.
Nadrabimy wszystko w weekend.
Słodkich snów!




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz